Halloween

Halloween – święto, które dopiero od kilku lat zaczęło być rozpowszechniane w Polsce na większą skalę, gdy już począwszy od 1840 roku jest corocznie obchodzone w Stanach Zjednoczonych, gdzie cieszy się o wiele większą popularnością.

Początki Halloween - Samhaim

Wszystko ma jakiś początek, często wspólny z pokrewnym zjawiskiem. Nie inaczej jest w przypadku Halloween (pierwotnie All Hallows’ Eve) i Dnia Wszystkich Świętych (All Saints’ Day) – obydwa wywodzą się od starożytnego celtyckiego święta Samhain, które trwało od 31 października do 1 listopada i miało wyznaczać koniec roku, jak i sezonu żniw, oraz początek zimy. Celtowie wierzyli, że w dzień poprzedzający początek tzw. ciemniejszej połowy roku granica pomiędzy światem zmarłych a żywych zaciera się, a dusze mają możliwość powrotu do świata fizycznego i mogą zaszkodzić zebranym plonom, więc starali się je odstraszyć – na przykład poprzez przebieranie się w kostiumy duchów i rozpalanie ognisk, na których składali ofiary. 

Tradycja tego święta została zapoczątkowana aż 2000 lat temu, a jej zmodyfikowane wersje możemy zaobserwować aż do dzisiaj. Samo Halloween w dużej mierze kojarzy nam się głównie z USA, wprawdzie słusznie, gdyż jest tam drugim najbardziej popularnym świętem zaraz po Bożym Narodzeniu. Halloween – takie, jak znamy je aktualnie – do Ameryki przybyło w XIX w. wraz z kolonistami, którzy pochodzili w większości ze Zjednoczonego Królestwa, na którego terenach pierwotnie żyli Celtowie.

Halloween w Polsce

Z roku na rok, coraz więcej zachodnich tradycji przybywa do nas i staje się częścią naszego życia. Jednak ze względu na katolickie korzenie Polski, Halloween nie miało tak prostej drogi. Może uwydatnia to tylko kulturowe różnice między bardziej liberalnym spojrzeniem na rzeczywistość obecnym m.in. w USA, a tym w znacznym stopniu tradycjonalnym, które szeroko obecne jest w naszym kraju. Jednak nie wszystko musi mieć aż tak poważny charakter, a święto o pogańskim pochodzeniu nie powinno wcale kolidować z tymi chrześcijańskimi. Biorąc również pod uwagę zamysł Halloween, jest ono po prostu wigilią Dnia Wszystkich Świętych. Dlatego, jeśli jeszcze macie jakieś wątpliwości, czy wdać się w ten wysoce skomercjalizowany wir celebrowania tego święta, którego popularność bez wątpienia ma tendencję wzrostową, obecnie droga stoi przed Wami otworem.

Halloween w USA

Pierwszym, co możemy zauważyć co roku wieczorem 31. października w Stanach Zjednoczonych jest cała masa dyni (oficjalnie nazywanych Jack-o’-lantern) ze świeczką w środku, które bardzo dynamicznie obrazują wcześniej starannie w nich wycięte mimiki twarzy i dumnie stoją w oknach prawie każdego z domów. Później przychodzi czas na tzw. trick-or-treating, podczas którego dzieci (i nie tylko!) przebrane w najróżniejsze kostiumy, począwszy od upiorów aż po celebrytów, czy postaci z bajek, chodzą od domu do domu i stawiają przed swoimi sąsiadami niezwykle trudny wybór, a mianowicie wypowiadają sławne “Trick or treat!” (Cukierek albo psikus). Jeśli otrzymają upragnione słodycze, znikną bez śladu, jednakże co w przeciwnym razie? Ważnym aspektem Halloween są właśnie psikusy, których może doświadczyć dany nieszczęśnik, jeśli akurat nie miał przy sobie żadnych słodkości albo odmówił otworzenia drzwi.

Jak możemy obchodzić Halloween w inny sposób?

Ze względu na ogromny komercyjny sukces święta, które w niektórych regionach świata jest obchodzone nawet poniekąd teatralnie, swoje miejsce w tym wszystkim znalazły również niektóre organizacje. Szczególną uwagę chciałabym zwrócić na Trick or Treat for UNICEF, które jest wyjątkowym sposobem na dodanie odrobiny znaczenia corocznemu świętowaniu Halloween.